Noże outdoorowe muszą spełniać wiele wymagań. Muszą być poręczne, praktyczne i wytrzymałe. Wykorzystuje się je w wielu sytuacjach, które można nazwać awaryjnymi. Muszą, więc być niezawodne. Używa się ich na biwakach, do oprawiania upolowanej zwierzyny i złowionych ryb, do przecinania lin na jachcie i wielu innych czynności, które życie może postawić przed człowiekiem lubiącym spędzać czas na łonie natury. O noże warto, więc o dbać tak by, jak najdłużej działały bez żadnego zarzutu. Jak się za to zabrać?
Ostrzenie jest najważniejsze!
Każda finka, nóż myśliwski, survivalowy lub ratunkowy musi być ostry. Jeśli taki nie jest, to nie ma sensu go ze sobą nosić. Nie będzie nadawał się do użytku. Najlepiej jest mieć ostrzałkę ze sobą nawet na biwaku czy na jachcie. Szczególnie przydatna jest ostrzałka w jasnych i żywych kolorach, która zdecydowanie odróżnia się od barw natury. Nie ma szans, żebyś zgubił w trawie czerwoną ostrzałkę… albo musiałbyś bardzo się o to postarać. Przyda Ci się ostrzałka lekka, wytrzymała i kompaktowa. Warto też zwrócić uwagę na ostrzałki z przyssawką, która ułatwia ustabilizowanie urządzenia na chwiejnym pokładzie jachtu.
Warto tutaj zauważyć, że noża nie można ostrzyć szlifierką. Niektórzy decydują się na jej użycie, ale bardzo łatwo można w ten sposób uszkodzić ostrze. W przypadku niektórych markowych noży użycie szlifierki sprawia, że gwarancja na ostrze przestaje obowiązywać. Lepiej, więc w ogóle po nią nie sięgać. Tym bardziej że używanie szlifierki wymaga wiedzy i umiejętności. Musisz wiedzieć, pod jakim kątem ustawić ostrze oraz bardzo uważać, żeby nie przesadzić i nie zeszlifować zbyt grubej warstwy stali. W ten sposób można nawet popsuć ostrze, bo łatwo można zmienić jego oryginalny kształt. Poza tym szlifierkę trudno zabrać w teren.
Czystość jest obowiązkowa!
Każdy nóż powinien być czysty. Dobrze jest, więc dokładnie wycierać go po każdym użyciu. Można w tym celu wykorzystać każdy kawałek materiału, a w ostateczności nawet trawę. Jeśli trawa jest wilgotna, to ostrze powinno mieć też czas wyschnąć. Czystość jest szczególnie ważna w przypadku noży składanych takich jak scyzoryki. Żadne zanieczyszczenia nie powinny znaleźć się w mechanizmie otwierającym lub blokującym, bo mogą go uszkodzić. Wystarczy drobny kamyczek, by nóż nie działał poprawnie. Może on zablokować mechanizm lub ugrzęznąć w jego pobliżu i trzeć o ostrze. Właśnie to tarcie będzie odpowiedzialne za powstanie rysek i mikro uszkodzeń.
W przypadku noży myśliwskich czystość należy też zachowywać ze względów sanitarnych. Nóż powinien być dokładnie wycierany po każdym kontakcie z krwią zwierzęcia. Niektórzy zalecają nawet przeprowadzanie dezynfekcji. W lesie zazwyczaj jednak nie ma na to czasu. Nóż do skórowania upolowanej zwierzyny dobrze jest dokładnie wytrzeć bezpośrednio po użyciu. Koniecznie trzeba zetrzeć wszystkie ślady krwi, zanim zaschnąć na dobre. Pamiętaj, że taka krew jest materiałem organicznym. Wiosną i latem, bardzo szybko zaczyna się rozkładać i stanowi świetne miejsce dla rozwoju drobnoustrojów. Usuwaj ją dla własnego bezpieczeństwa. Podobne zasady obowiązują przy oprawianiu ryb.
Nie naprawiaj samemu!
W przypadku noży składanych nie należy ich samodzielnie rozkręcać. Ingerowanie w mechanizm może zakończyć się klapą i poważnym uszkodzeniem noża. Warto też podkreślić, że oznacza ono złamanie warunków gwarancji. Mechanizm takiego noża należy czyścić specjalnymi wyciorami lub sprężonym powietrzem. Jeśli to nie rozwiąże problemu, powinno się udać po pomoc do fachowca. Trzeba też zaznaczyć, że niewiele osób ma w domach narzędzia potrzebne do naprawy tak małych i precyzyjnych mechanizmów jak te, które są odpowiedzialne za działanie składanych noży. Jeśli jednak boisz się, że problemy związane z posiadaniem scyzoryka Cię przerosną, to lepiej wybierz nóż, który nie jest składany.
Nie przesadzaj!
Nóż to nie siekiera. Nie możesz nim ściąć drzewa, więc nawet nie próbuj. Wybieraj sobie realne zadania, które nie nadwyrężą Twojego noża. I cierpliwości. Jeśli będziesz stawiać przed ostrzem zbyt duże wyzwania, to możesz je po prostu uszkodzić lub nawet złamać. Nie warto, więc ryzykować i porywać się z motyką na słońce. Nóż to nóż, nie topór i nie miecz. Można nim zrobić wiele, ale nie wszystko. Zachowaj rozsądek.
W przypadku noży składanych musisz pamiętać o nieobciążaniu głowni. Noże tego typu nie są zbyt odporne na przeciążenia. Bardzo łatwo uszkodzić je na łączeniu ostrza i rękojeści. Takie pęknięcie najprawdopodobniej będzie przyczyną, dla której scyzoryk będzie nadawał się do wyrzucenia. Przy okazji może też poranić Twoje ręce.
Unikaj ognia!
Noże ze stali węglowej są zazwyczaj odporne na wysokie temperatury, ale nie oznacza to, że powinno się je narażać na kontakt z ogniem. Jasne, można na chwilę włożyć ostrze do ogniska, ale nie powinno się z tym przesadzać. Nóż myśliwski to nie szpikulec do podgrzewania żywności. Narażanie go na długą ekspozycję na działanie wysokiej temperatury jest błędem, który może obniżyć wytrzymałość noża.
Nie wbijaj noża w ziemię!
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że ziemia jest wrogiem noży. Nie powinno się wbijać ostrzy w grunt. Ziemia wprawdzie bezpośrednio nie zniszczy ostrza, ale przyspieszy proces jego niszczenia. Pamiętaj, że ziemia to nic innego niż drobne, rozkruszone fragmenty różnych skał (oczywiście w danym miejscu mogą być mniej lub bardziej wymieszane z częściami organicznymi o mniejszej twardości). Drobinki te mogą zarysować ostrze. Nie muszą to być duże rysy. Wręcz przeciwnie. Zazwyczaj są to ryski, których nie można zobaczyć gołym okiem. W te niewielkie ryski może wnikać wilgoć, która będzie wpływała na korozję całego noża. Mikroryski można usunąć przy pomocy kamienia szlifierskiego. Najlepiej, by zajął się tym profesjonalista.
Konserwacja jest najważniejsza!
Żeby ostrze było niezawodne, to musi być właściwie zakonserwowane. Jest na to wiele różnych sposobów. W ostrze można wetrzeć dedykowany olej do konserwacji broni myśliwskiej. Jeśli jednak nie chcesz kupować następnego produktu, to możesz też użyć zwykłego oleju roślinnego, którego używa się w kuchni. Niektórzy survivalowcy polecają też znany i lubiany płyn WD-40. Wystarczy posmarować ostrze cienką warstwą tłuszczu i chwilę odczekać. Noża nie powinno się chować do pochwy zbyt szybko. Najlepiej jest dać mu chwilę tak, by wilgoć z nałożonego tłuszczu odparowała, a na ostrze została wyłącznie warstwa lipidowa. Właściwie nie ma żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o częstotliwość przeprowadzania takiej konserwacji. Specjaliści zalecają nawet, by olej nakładać nawet po każdym czyszczeniu ostrza.
Stal węglowa potrzebuje uwagi!
Wiele noży myśliwskich i survivalowych jest wykonanych ze stali wysokowęglowej. Nic w tym dziwnego, bo jest ona bardzo wytrzymała. Stal wysokowęglowa nie jest nierdzewna. Mimo to jest bardzo cenionym materiałem na noże outdoorowe. Łatwo ją naostrzyć i długo trzyma ostrość. Jest wytrzymała i ma świetne właściwości tnące. Równocześnie jednak jest ona podatna na korozję. Niestety, niektórzy twierdzą, że na ich nożach wykonanych z tej stali rdza pojawiła się już w kilka godzin od kontaktu z wodą. Bardzo ważne jest, więc właściwe zabezpieczanie ostrza przed wilgocią. Stal węglowa właściwie nie nadaje się na noże przeznaczone do nurkowania.
Podstawową czynnością jest oczywiście dbanie o czystość noża oraz o to, by był on w miarę możliwości suchy. Najlepiej jest dokładnie wyczyścić go od razu po powrocie z wyprawy. Nie należy z tym zwlekać. Noże ze stali nierdzewnej możesz myć pod wodą, ale później dokładnie je wysusz. Oprócz tego konieczna jest też konserwacja. Właśnie z tego powodu poleca się, by noże malować, oksydować lub kłaść na nie ochronną warstwę z epoksydu. W warunkach domowych sugeruje się też patynowanie ostrzy. Polega ono na poddaniu stali działaniu kwasu lub zasady. W tym celu wystarczy użyć: octu, musztardy, chrzanu itd. Efektem patynowania jest szary odcień ostrza oraz pojawienie się na nim różnych wzorów. Niektórzy twierdzą, że dodają one walorów estetycznych stalowym ostrzom, a na pewno sprawiają one, że zwykły nóż staje się unikatowy. Jeśli, więc chcesz, by Twój nóż był zabezpieczony przed rdzewieniem i równocześnie wyglądał wyjątkowo, to spróbuj patynowania. Efekt na pewno Cię zaskoczy.
Noży się nie pożycza!
Nóż jest przedmiotem bardzo intymnym. Nie powinno się go nikomu pożyczać. Finka, która dobrze leży w Twojej dłoni, nie musi tak samo dobrze leżeć w dłoni Twojego znajomego. Z całą pewnością też będzie używał jej inaczej niż Ty. Pożyczając nóż ryzykujesz, że zostanie on niechcący uszkodzony na skutek tego, że nóż nie będzie dopasowany do nowego użytkownika. Szczególnie duże znaczenie ma to w przypadku noży robionych na zamówienie oraz takich, które były już używane przez dłuższy czas. W skrajnych przypadkach może się nawet okazać, że rękojeść jest wytarta przez dłoń właściciela i tylko do niej będzie pasować.
Pamiętaj o zabezpieczeniu ostrza!
Nóż, który nie jest używany, powinien być chowany w dedykowanej pochwie lub etui. Mają one zabezpieczać ostrze przed zarysowaniem, mikrouszkodzeniami i wilgocią. Równocześnie też chronią użytkownika noża przed przypadkowym zranieniem. Noże powinny przecież być ostre, więc jeden nieuważny ruch może mieć nieprzyjemne konsekwencje. Warto też tutaj podkreślić, że używając noża myśliwskiego lub noża nurkowego, należy przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa. Tnąc, zawsze należy prowadzić ostrze w kierunku od siebie. Z nożem nie powinno się biegać ani nosić go ostrzem zwróconym we własnym kierunku. Zawsze należy pamiętać, że każdy nóż może też być wykorzystany jako broń. To kolejny powód, dla którego należy zabezpieczać ostrze noża.
Jest to seria artykułów o nożach „niecodziennego użytku” odpowiadająca na pytania:
1. Przegląd nietypowych noży, które nie są używane w gastronomii ani w domu.
2. Jak zadbać o niekonwencjonalne noże.
3. Przegląd możliwości ostrzenia takich noży.